O sztuce komunikacji między środowiskiem life science a biznesem

4980

Choć nauka i biznes coraz częściej spotykają się przy wspólnym stole, porozumienie między tymi światami nadal bywa wyzwaniem. Jak mówić, żeby zostać zrozumianym – i jak słuchać, by naprawdę usłyszeć? W ramach Miesiąca Partnera Klastra ksperci INTECH PK – spółki celowej Politechniki Krakowskiej – dzielą się sprawdzonymi sposobami na skuteczną komunikację w sektorze life science.


Rozwój sektora life science w Polsce i na świecie wiąże się nie tylko z przełomowymi odkryciami naukowymi. To także coraz intensywniejsze interakcje między światem nauki a biznesem, o czym w Klastrze LifeScience Kraków wiemy najlepiej.

Jednak te dwie sfery, mimo wspólnego celu – poprawy jakości życia ludzi i wspierania innowacyjności, często różnią się w podejściu do problemów praz metodach pracy. Różni je też sposób komunikacji. Zajmując się na co dzień komercjalizacją naukowych rozwiązań, wiemy, że porozumienie między wynalazcami a przedsiębiorcami nie jest możliwe bez umiejętności wzajemnego słuchania i wyraźnego mówienia.

Chcemy podzielić się swoimi doświadczeniami i podpowiedzieć obu stronom, jak skutecznie prowadzić dialog i znaleźć wspólny język.

Wyzwania komunikacyjne w life science i biznesie

Nasz krótki artykuł zacznijmy od zdefiniowania wyzwań, które najskuteczniej utrudniają porozumienie się. Z czym zmagają się przedstawiciele sektora life science?

Ich obszar badań obejmuje tak różnorodne tematy jak biotechnologia, farmacja, medycyna, chemia, czy inżynieria biomedyczna. Naukowcy, lekarze, badacze zwykle operują specyficznym, zaawansowanym, hermetycznym językiem. Może być on trudny do zrozumienia przez osoby spoza ich środowiska, szczególnie tych działających w biznesie.

Z drugiej strony, dla przedsiębiorców i managerów, którzy na co dzień operują w realiach finansowych, marketingowych czy zarządzania, precyzyjne i przekonujące naukowców wyjaśnienie korzyści i aplikacji technologii może stanowić spore wyzwanie. To właśnie w tym momencie najczęściej dochodzi do pierwszego rozdźwięku w rozmowach. Wytracenie impetu rozmów na tym etapie  brak wzajemnego zrozumienia bywa przyczyną nieporozumień i utrudnia dalszą współpracę.

Słuchanie – pierwszy krok do sukcesu

W tradycyjnym, akademickim modelu komunikacji naukowiec często stosuje model komunikacji oparty o wiedzę. Rozmawiając z rówieśnikami, ekspertami i specjalistami odwołuje się do wiedzy właśnie. Ważniejsza jest dla niego precyzja i szczegółowość, niż zrozumienie odbiorcy. Kluczowe są wyniki badań, metody eksperymentalne i potencjalna wartość naukowa. Jednak w kontekście współpracy z biznesem, ta perspektywa musi zostać rozszerzona. Kluczowe jest umiejętne słuchanie – zrozumienie nie tylko faktów, ale także oczekiwań, potrzeb i specyfiki rynku.

Jaki jest model komunikacji biznesu? Przyjmuje się, że przedsiębiorcy koncentrują się bardziej na opłacalności inwestycji, skalowalności rozwiązań oraz ich potencjale rynkowym. Im nie wystarczy obietnica rewolucyjnych wyników – potrzebują konkretów: jak produkt może zostać zaadoptowany w dużej skali, jakie są koszty wprowadzenia na rynek, jakie regulacje trzeba uwzględnić, jakie ryzyka się z tym wiążą.

W obu przypadkach słuchanie jest tak ważne. Na co akcenty stawia druga, co jest dla niej istotne, co podkreśla w swoich wypowiedziach? Wsłuchanie się w to, co mówi nasz rozmówca, umożliwia lepsze zrozumienie kontekstu dostosowanie komunikacji do realiów, w jakich działa druga strona.

Sztuka mówienia – jak przekształcić skomplikowaną wiedzę w praktyczną informację?

Kiedy już opanujemy sztukę słuchania, następnym wyzwaniem staje się umiejętność mówienia w sposób zrozumiały i atrakcyjny dla odbiorcy z drugiej strony barykady. W komunikacji z biznesem kluczowe jest zrozumienie, że badania naukowe, nawet te najbardziej innowacyjne, wymagają opowiedzenia historii. Tylko w ten sposób mogą trafić do osób decyzyjnych w firmach, które szybciej zrozumieją opowieść niż naszpikowany trudnymi zwrotami pitch, często pozbawiony narracji niczym nie wyróżniający się od dziesiątek innych prezentacji. Stworzona przez naukowca autorska, indywidualna historia zostanie po prostu lepiej zapamiętana.

Innym sposobem na skuteczniejsze dotarcie ze swoim przekazem jest osławiony już „język korzyści”. Mówienie o nowych terapiach genowych czy innowacyjnych urządzeniach medycznych w sposób zrozumiały dla biznesmenów oznacza wyjaśnienie, jak dany produkt może zaspokoić popyt na rynku, jakie ma przewagi nad konkurencją i w jaki sposób wpływa na czynnik ekonomiczny – np. redukcję kosztów opieki zdrowotnej lub poprawę jakości życia pacjentów. Warto, by naukowcy byli gotowi nie tylko na odpowiedzi na pytania o samą technologię, ale także na pytania dotyczące jej zastosowania w praktyce – od regulacji po potencjalne przeszkody rynkowe.

Język zrozumiały dla obu stron – jak budować mosty między oboma światami?

Aby przełamać bariery komunikacyjne, konieczne jest także zrozumienie, jak język nauki i język biznesu różnią się nie tylko w zakresie terminologii, ale i w celach, które przyświecają komunikacji. Naukowcy często poszukują wyjaśnień i precyzyjnych definicji, podczas gdy przedstawiciele biznesu myślą w kategoriach strategii, ROI (zwrotu z inwestycji), a także szybkości wdrożenia.

Z kolei nauka powinna unikać przesadnej komplikacji i skomplikowanych szczegółów, które mogą zniechęcić biznesowych partnerów. Choć szczegółowość jest istotna, szczególnie w kontekście patentów czy badań klinicznych, to podczas współpracy z biznesem wybór priorytetowych informacji jest kluczowy. Warto także dążyć do upraszczania: tak, aby treść była łatwa do przyswojenia, ale nie pozbawiona istotnych szczegółów.

Tworzenie przyjaznej przestrzeni

Mówienie o wzajemnej komunikacji zakłada również dyskusję o tym, gdzie taka komunikacja miałaby się odbywać. Również i tu mamy doświadczenie, którym warto się podzielić. Pierwszy wart poruszenia wątek to organizowany przez nas i ekosystem Politechniki Krakowskiej „Dzień Wynalazków” (dw.pk.edu.pl). W tym roku przygotowaliśmy specjalną edycję: „80 wynalazków na 80-lecie Politechniki Krakowskiej”. Podczas wydarzenia zapewniliśmy i naukowcom, i inwestorom oraz menadżerom dogodne warunki do swobodnej, mniej oficjalnej rozmowy. Politechniczni innowatorzy mogli także pokazać swoje wynalazki, co już samo w sobie było dobrym pretekstem do nawiązania dialogu.

Drugi wątek to jest program „Science4Business” Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, który łączy wiodące akademickie ośrodki innowacji w Polsce. W ramach tego programu jako INTECH PK wspólnie z małopolskimi spółkami celowymi i centrami transferu technologii działamy m.in. na rzecz budowania partnerstw z przedsiębiorcami oraz wdrożenia rozwiązań z laboratorium na rynek. By skutecznie promować naukę, chcemy jednocześnie prezentować wyniki prac B+R  oraz ukazywać korzyści ekonomiczne czy społeczne wynikające z ich zastosowań.

Zasady efektywnej współpracy: komunikacja oparte na zaufaniu i otwartości

Aby osiągnąć sukces w tej współpracy, zarówno po stronie nauki, jak i biznesu, warto pamiętać o kilku zasadach:

  1. Zrozumienie intencji obu stron – Nauka i biznes różnią się w swoich celach, ale mogą się doskonale uzupełniać. Obie strony muszą jasno określić, co dla nich jest najważniejsze w danej współpracy.
  2. Transparentność – Otwartość w komunikacji i gotowość do dzielenia się zarówno sukcesami, jak i porażkami, może być fundamentem zaufania.
  3. Dostosowanie przekazu – Zrozumienie potrzeb drugiej strony i dostosowanie komunikacji do ich oczekiwań pomoże w stworzeniu efektywnego mostu między światem nauki a biznesem.
  4. Interdyscyplinarność – Warto dążyć do zatrudniania ekspertów z różnych dziedzin: nie tylko naukowców, ale i specjalistów od PR, marketingu, czy zarządzania projektami. Tylko dzięki takiemu zespołowi można naprawdę wykorzystać potencjał współpracy między nauką a biznesem.

Zarówno naukowcy, jak i przedstawiciele biznesu działający w obszarze life science mają do odegrania kluczową rolę w budowaniu przyszłości naszej gospodarki i zdrowia. Aby ta współpraca była owocna, niezbędna jest umiejętność słuchania i jasnego wyrażania myśli. Komunikacja między tymi dwoma światem nie jest prosta, ale z odpowiednim podejściem – pełnym otwartości, zrozumienia i wzajemnego szacunku – możliwe jest osiągnięcie sukcesu w komercjalizacji nowych technologii i rozwiązań w obszarze życia i zdrowia.

Krzysztof Oleksy, broker innowacji w INTECH PK
Przemysław Zieliński, specjalista ds. promocji w INTECH PK.


Materiały do powyższego artykułu zostały dostarczone przez INTECH PK.

Poprzedni artykułJak promować nauki LIFE SCIENCE?
Następny artykułObudźmy Innowacje – przyszłość Polski zależy od decyzji podejmowanych tu, w kraju